Tym razem u Mamajudo liftujemy agnieszka-scrappassion.
Zadanie dla mnie nie było proste, ponieważ musiałam wykonać kartkę pod konkretne zamówienie mojej córki. Wybiera się ona na urodziny do przyjaciółki, która jast fanką mrocznych klimatów. W związku z tym,że to dopiero 12 urodziny, to starałam się nie zrobić zbyt depresyjnej kartki.
Czyli takie połączenie grozy z optymizmem :)
Lift potraktowałam bardziej jak mapkę.
A wyszło tak:
Tak wygląda oryginał:
Pozdrawiam.
Tak prędziutko zmontowane digi na portrzeby wyzwania SP.
Tym razem tematem była klisza.
credits:
elrmenty z zestawu Natali D_BoyNeedful,
chlapania akwarelowe wygrzebane z sieci (oczyszczone własnoręcznie z większej grafiki)
klisza znaleziona tu: http://www.dileykuru.com/bakinin-hissettirdikleri.html
zmieniłam jej kolorystykę,
zdjęcie własne:)
Pozdrawiam.
Kolejny tydzień i kolejny lift u Mamajudo.
Podchodziłam do niego jak do jeża. Chęć stworzenia była ogromna, ale braki sprzętowe duże :(
Niestety nie posiadam nawet skrawka serwetki (która występuje w roli głównej w pracy Betik), ani pięknych wykrojników, których zazdroszczę koleżankom.
Więc myślałam, myślałam i wymyśliłam tak:
W roli serwetki wystąpiła koronka, a kolistą ramkę zastąpiło kila odręcznie wyciętych kół z gazety.
Dziewczynę z kawą wynalazłam Tu, ale obrazek był słabej jakości więc narysowałam go sobie sama. (copicami na kartoniku)
Z kwiatuchów to naprawdę jestem zadowolona. Wykonałam je osobiście :)
Jeszcze jedno zbliżenie na kwiatki.
Zabawne, ale dopiero teraz, na tym zdjęciu zauważyłam, że muszę poprawić napięcie nitki w maszynie:)
A tu możecie obejrzeć piękny oryginał:
Pozdrawiam.
Chyba się wciągam w liftowanie na dobre:)
W piątek pojawiło się nowe wyzwanie u mamajudo, które polega na liftowaniu przepięknej pracy autorstwa Nimuchy.
Na jaj kartce królują przepiękne chlapania, na mojej po prostu są:(
Ale nie poddaję się.
Będę ćwiczyła wytrwale (jeśli w ogóle chlapania można wyćwiczyć).
Moja kartka jest w poziomie, oraz nie posiada centralnego kwiatka, ale za to w jego roli wystąpił niedźwiadek.
Stworzyłam również środek tej kartki, ale niestety pokarzę go jutro, ponieważ już za oknem ciemno, a zdjęcia nie zrobione :(
Oto ona.
Tu możecie zobaczyć cudny pierwowzór Nimuchy.
Pozdrawiam.
No i wreszcie karteczka doczekała się wnętrza.
Najwyższa pora, bo już jutro zostanie podarowana.